Siemanko, co tam u was?
Motywuje mnie do pisania myśl troche głupia taka, że gdy umre to coś po mnie zostanie, może kogoś to zainteresuje. Oglądałem o paktofonice film, bardzo inspirujący. Magik generalnie jest zajebisty, a może był? Lubię myśleć, że nie ma czasu i trzeba robić to co się czuje, że życie krótkie est. Dobra nara, może napiszę za 2 lata czy coś. bye